We use cookies so that you can always visit our website comfortably.

By clicking the "Agree" button, you consent to our use of cookies in accordance with our policies. For more information on how we use our cookies, please read Privacy Policy.

We use cookies so that you can always visit our website comfortably.

By clicking the "Agree" button, you consent to our use of cookies in accordance with our policies. For more information on how we use our cookies, please read Privacy Policy.

Shimano Tribal ma już 20 lat!

Od małego sukcesu, do lidera rynku

Od premiery w 2002 roku, dziś Shimano Tribal świętuje swoje 20-lecie.

 

W momencie premiery, Tribal zmienił zasady gry. Popularność wędkarstwa karpiowego rosła w szybkim tempie już w poprzedniej dekadzie, jednak inne duże firmy zdawały się w ogóle nie interesować tym trendem, nie dostarczając innowacji w zakresie sprzętowym. Pomimo złożonego procesu projektowania i produkcji, Shimano jako pierwsze postanowiło stworzyć sprzęt adekwatny do oczekiwań wędkarzy. Tak powstał Baitrunner - projekt na miarę swoich czasów, który okazał się czymś ponadczasowym.

Wróćmy jednak do momentu, w którym wszystko się zaczęło. Była to letnia noc, a nasz najznamienitszy ambasador w dziejach Shimano - Jan Porter - spędzał czas na kolejnej karpiowej zasiadce. Jak zawsze był wizjonerem, a przy tym utytułowanym wędkarzem w kategorii odległościowej. W latach 90' posiadał szereg tytułów na szczeblu narodowym (UK) oraz międzynarodowym. Z czasem, zaczął jednak coraz bardziej interesować się karpiami, za sprawą piękna samych ryb i niemal "duchowej" natury tego stylu łowienia.

 

Podczas wspomnianej nocy, gdy zestawy leżały w wodzie, a Jan czekał na pierwszy odjazd, w innej części Anglii trwał właśnie mecz reprezentacji. Jan obserwował, jak inni wędkarze na łowisku dołączają się do tych posiadających radio, by wspólnie kibicować swojej drużynie. Słyszać jęki zawodu i okrzyki radości. Wędkarstwo zeszło tej nocy na drugi plan, ustępując prawdziwie towarzyskiej atmosferze. Nim nastał świt, zawiązane zostały nowe przyjaźnie, niektóre z pewnością na całe życie. A Jan, jak na wizjonera przystało, miał już przed oczami przyszłość.

Tamtej nocy powstała marka Tribal, łącząca w sobie to, co z pozoru niemożliwe do połączenia - różne poglądy, różne style i nader wszystko różnych ludzi. Członkowie teamu oraz pracownicy Shimano byli zgodni, że tego właśnie potrzebowała wędkarstka brać. 6 miesięcy później, marka Tribal była gotowa, by ujrzeć światło dzienne.

 

Z pełną gamą wysokiej jakości odzieży i bagaży, Shimano jak pierwsza firma na świecie zaoferowało, powszechny już w dzisiejszych czasach, wzór kamuflażowy pod marką Tribal. Był to wyjątkowo śmiały ruch i nie od razu spotkał się z aprobatą środowiska karpiowego. Po kilku miesiącach jednak, marka Tribal stała się najpopularniejszą na rynku, o czym świadczył ogromny popyt, jaki wygenerowała. W tamtym momencie, wędkarstwo karpiowe zmieniło się na zawsze.

Nowe logo Shimano Tribal!

Niemal natychmiastowy sukces umieścił markę Shimano Tribal na mapie wędkarskiego świata, jako lidera w tym segmencie. Fenomen marki szybko rozprzestrzenił się po całej Europie, skutkując wprowadzeniem do oferty kolejnych produktów oraz utworzeniem Team Tribal pod koniec 2004 roku.

 

Sukces ten stał jednak pod dużym znakiem zapytania, a marka Tribal o mały włos nie zaginęła w ciemnym schowku projektów, które nigdy nie ujrzały światła dziennego. "Pracowałem w Shimano zaledwie od roku, gdy zajęliśmy się marką Tribal. Odpowiadałem wtedy za projektowanie odzieży i toreb, a moja posada dosłownie zależała od sukcesu tego konceptu. Ówczesny dyrektor nie był przekonany co do pomysłu i dał nam zaledwie rok na odniesienie sukcesu sprzedażowego. Dziś, Tribal jest częścią historii wędkarstwa karpiowego. Nieźle, jak na pomysł zrodzony jednej nocy" - mówi Gerard Bakkenes.

 

Niestety, Jan zmarł w 2016 roku, lecz jego wizja trwa i jest pielęgnowana pod postacią marki Shimano Tribal. Współtwórca pomysłu, Craig Brew, opuścił szeregi Shimano kilka lat temu, lecz pozostaje z nami w stałym kontakcie, jako przyjaciel i kompan wielu naszych wędkarskich wypraw.